i wynajmować domu tylko po to, by zobaczyć swoje wnuki.

  • Franciszek

i wynajmować domu tylko po to, by zobaczyć swoje wnuki.

22 April 2021 by Franciszek

A wówczas Barbara nie zostawiłaby w sypialni Lucy nietoperza. Może nawet mogłaby się zaprzyjaźnić z synową Swifta. Zadzwoniła komórka. – Pieniądze są na koncie – powiedział Darren bez wstępów. – Co słychać w Vermoncie? – Skąd wiesz, że... – Barbaro. Zacisnęła usta. – Jack mnie tu przysłał. Chciał, żebym wynajęła dom na sierpień. Chce odwiedzić Lucy i wnuki. – Szantaż czasem tak wpływa na ludzi. – Zaproponował, żebym przez kilka dni sobie tu... wypoczęła. – No jasne. Nie czujesz, jak pętla zaciska ci się na szyi? On cię odsuwa od siebie. Nie znasz dnia ani godziny. – Darren roześmiał się nieprzyjemnie. – Nie żałujesz teraz, że rzuciłaś mu się w ramiona? – Jesteś obrzydliwy. Jack wcale mnie nie odsuwa. Wykonuję tylko zwykłe obowiązki. – Zebrała całą swoją siłę charakteru i dodała: – Nie chcę, żebyś do mnie dzwonił. – Nie interesuje mnie, czego chcesz, Barbie. Pamiętaj tylko, że masz mieć czyste ręce. Będziemy w kontakcie. Odłożył słuchawkę. Barbara wsunęła komórkę do torby. Była pewna, że poradzi sobie z Mowerym. Po prostu lubił się z nią drażnić, żeby jej pokazać, jaki jest bystry. No cóż, ona była bystrzejsza od niego. – Pani Barbaro, czy to pani? – Nagle na skarpie nad strumieniem ukazała się Madison Swift. – Nie mogę w to uwierzyć! – zawołała z podnieceniem. – Moja koleżanka, Cindy, mówiła, że jej matka pokazywała ten dom komuś z Waszyngtonu, i miałam nadzieję, że... To ja, Madison Swift, wnuczka senatora Swifta! Barbara od razu poznała dziewczynę, ale potrzebowała chwili, by ochłonąć z szoku. Madison była zbyt dobrze wychowana, by podsłuchiwać, a poza tym i tak nie mogła usłyszeć rozmowy z Darrenem. Wskoczyła na werandę. Kolana miała podrapane, twarz pokrytą piegami od słońca, a ciemnorude włosy splecione w niemodny warkocz, który opadał jej na plecy. Była bardzo podobna do Colina. Umyta i odpowiednio ubrana, a także poddana odpowiedniej edukacji w wielkim świecie, mogłaby stanowić wielki atut Jacka. Urocza wnuczka z klasą, żywe wspomnienie po zmarłym synu. Jej widok upewnił Barbarę o słuszności kampanii przeciwko Lucy. Ta akcja nie miała nic wspólnego z Darrenem Mowerym, ani z tym, że Jack Swift odrzucił Barbarę. Przeciwnie, była aktem odwagi i poświęcenia z jej strony. Lucy potrzebowała, by ktoś nią wreszcie potrząsnął i zmusił do przyjęcia odpowiedzialności za los dzieci. Uśmiechnęła się do podnieconej dziewczyny. – Oczywiście, że cię poznaję, Madison. Co u ciebie słychać, skarbie? – Potwornie się nudzę – odrzekła dziewczyna pogodnie. – Ale nic nie szkodzi, już się przyzwyczaiłam. Czy dziadek Jack przyjedzie do nas na wakacje? – To miał być sekret. Senator chce uchronić siebie i twoją mamę przed rozgłosem.

Posted in: Bez kategorii Tagged: lata 70 sukienki, jak zrobić luźny kok, największe psy na świecie rasa,

Najczęściej czytane:

nieć gdzie. ...

– Mężczyzna w średnim wieku? – upewnił się Quincy. – Raczej postawny? – Tak. Agent spojrzał na Rainie. Wzruszyła ramionami. Mógł być zarówno dyrektor Vander ... [Read more...]

. Dziwiła się, że w ...

sytuacji, kiedy jego własna córka umierała, w ogóle przyszedł na pogrzeb. Następna godzina na pewno nie będzie dla niego łatwa. Widocznie agent FBI lubił testować swoją wytrzymałość. ... [Read more...]

Pomoże czy nie – Bóg jeden raczy wiedzieć.

Dojechali szybko – w dziesięć minut. Wysiadłszy z powozu i rozejrzawszy się po dziedzińcu klasztornym, Polina Andriejewna upewniła się w swoich przypuszczeniach: tak, coś się stało. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 bsc.opole.pl

WordPress Theme by ThemeTaste